Silnik jest ten sam, miałem oba silniki w kawałkach i teraz mam X-315cc, a silnik Ninja stanie się 315cc, który montuję w moim ZZR250, co powinno zwiększyć moc na tylnym kole z 26-40+. Silnik Kawasaki 300 generuje 39 KM przy wałku korbowym, gdzie mierzą je producenci, czyli w silniku BEZ skrzyni biegów, podłączonym bezpośrednio do hamowni wału. Więc kiedy dodasz skrzynię biegów/sprzęgło/łańcuch/koło/oponę i wszystkie łożyska podtrzymujące ten zespół, wprowadzasz bezwładność i opór, więc przy pomiarze na hamowni koła otrzymujesz niższą liczbę KM.
X300 ma dłuższe kanały dolotowe, które najlepiej działają przy impulsie odbicia dolotu o niższej częstotliwości, co zwiększa napełnienie cylindra przy niższych obrotach, ale jest bardziej restrykcyjne przy wyższych obrotach. Ninja300 wykorzystuje krótsze kanały dolotowe, które lepiej działają przy wyższych obrotach. Nie można zbytnio zmienić momentu obrotowego wytwarzanego w żadnym wolnossącym silniku o dowolnej pojemności, ponieważ jest to funkcja wydajności objętościowej, chyba że dodasz turbosprężarkę. Nie można uzyskać więcej lub mniej poprzez zmianę stopnia sprężania (CR) i/lub faz rozrządu. Stąd moja wersja 315cc z CR 12,5-1. Mam nadzieję na moc na tylnym kole w okolicach wysokich 30-tek lub niskich 40-tek po strojeniu.
Silnik o pojemności 296cc nigdy nie będzie potworem momentu obrotowego, ale jest dobry do 100 mil na godzinę i około 7 sekund od 0 do 60 mil na godzinę, co jest całkiem niezłe, a do tego zużywa 70 mil na galon.
Miłej zabawy
